LinkedIn YouTube Facebook
Szukaj

Wstecz
Artykuły

Wspinaczka na Gerlach – biznesowa opowieść Andrzeja Żubki, doświadczonego lidera w branży komponentów elektronicznych (english version available as well)

Andrzej Żubka, przez 28 lat związany z firmą TE Connectivity, jest osobą znaną w branży komponentów elektrycznych i elektronicznych. Od 2015 roku pełnił rolę wiceprezesa ds. sprzedaży i marketingu, w 2018 został powołany na stanowisko starszego dyrektora sprzedaży EMEA, a od maja 2023 do lipca 2024 działał jako starszy dyrektor ds. integracji firm przejętych przez TE. Współpracował z producentami OEM, Tier1 i Tier2 w branży motoryzacyjnej, elektrycznej i elektronicznej. Budował i zarządzał wielokulturowymi, międzynarodowymi zespołami specjalistów. Ma ogromne doświadczenie w coachingu i mentoringu pracowników, które prowadził w 5 różnych językach. Pełen pasji lider, organizator i trener. Lubi obserwować, jak ludzie rozwijają swoje umiejętności.

Zapraszamy do przeczytania artykułu, w którym Andrzej dosłownie i w przenośni opowiada o przygodzie, jaką jest droga na szczyt, zarówno w górach, jak i podczas wdrażania nowego projektu. Pisze o tym, co jest najważniejsze w planowaniu i realizacji zamierzonego celu.

English version available below

***

Kilka dni temu, wraz z moim synem (17 lat), wybraliśmy się na całodniową wędrówkę, aby wspiąć się na Gerlach, który ze swoimi 2655 m n.p.m. jest nie tylko najwyższym szczytem w Tartach i na Słowacji, ale także najwyższą górą w całym paśmie Karpat. Dla nieprofesjonalnych wspinaczy szlaki są dostępne tylko z licencjonowanym przewodnikiem górskim i wymagają ostrożnej wspinaczki z pomocą liny na bardzo odsłoniętych trasach, częściowo zabezpieczonych łańcuchami. Wspinając się, a zwłaszcza schodząc przyjemną, ale długą trasą wzdłuż jeziora, poświęciłem trochę czasu na zastanowienie się nad podobieństwami między taką wspinaczkową przygodą, a codziennymi decyzjami biznesowymi. Jak się okazuje, jest ich całkiem sporo.

Andrzej Żubka na szczycie Tatr

Znajdź cel

Pierwszym krokiem w każdej przygodzie jest znalezienie celu. Gdzie chcesz się udać? Co chcesz osiągnąć? O czym marzysz? Dla nas było to oczywiste. Po kilku latach mieszkania w Szwajcarii zakochaliśmy się w górskich wędrówkach, ale wcześniej też były one moją pasją, którą z powodzeniem przekazałem mojemu synowi. Co może być większym wyzwaniem dla dwóch mężczyzn niż najwyższy szczyt w okolicy? Zwłaszcza, gdy nie ma kolejki linowej i wymaga to więcej wysiłku niż tylko wejście po ścieżce. Dobry cel, by go zrealizować.

Jak to się przekłada na biznes? Rozejrzyj się za wyzwaniami, znajdź dla siebie lub swojej organizacji cel do osiągnięcia. Uwaga! – powinien być wymagający, ale też osiągalny dla Ciebie w obecnej kondycji i biorąc pod uwagę Twoją wiedzę i zasoby. Nie zdobyliśmy K2 ani nawet Mount Blanc i dziś z pewnością są one poza naszym zasięgiem. Poświęć zatem trochę czasu i zrozum, co jest osiągalnym wyzwaniem dla Twojej organizacji lub firmy. Może to być wygrana w danym kraju, obszarze lub strefie geograficznej, otwarcie nowego sklepu, wprowadzenie nowej linii produktów lub pozyskanie nowego klienta – bądź realistyczny w swoich oczekiwaniach, ale także nie ułatwiaj tego za bardzo.

Ucz się, studiuj, badaj

Po tym, jak zdecydowaliśmy się na Gerlach, zacząłem o nim czytać. Wiem, czytanie wydaje się staromodne. Obejrzeliśmy też sporo filmów na YouTube. Miałem sporo wiedzy z moich wieloletnich wędrówek po Tatrach. Mieliśmy świadomość, że przewodnik jest niezbędny, bo sami nie damy rady wejść na szczyt. Znaliśmy najlepsze warunki pogodowe i czas. Mogliśmy zdecydować, gdzie spędzimy noc (w Zakopanem!) i co musimy przygotować.

W niczym to się nie różni od życia biznesowego: po podjęciu decyzji i wybraniu celu, chcesz poświęcić trochę czasu na badania. Zazwyczaj sprawdzasz, co robi konkurencja, kto będzie Twoim klientem lub dostawcą, czy potrzebujesz licencji lub certyfikatów oraz partnerów i dystrybutorów? A jeśli chcesz uruchomić linię produkcyjną, to czy będziesz mieć ludzi do jej obsługi? Zastanawiasz się, jakie umiejętności są wymagane do wykonywania danej pracy? Istnieje wiele źródeł, w których możesz znaleźć informacje, w zależności od charakteru działalności, ale nie ma prostej odpowiedzi na pytanie, gdzie i jak przeprowadzić badania.

Planuj z wyprzedzeniem

Na wycieczki, takie jak nasza, nie można decydować się ad hoc. Potrzebny jest certyfikowany przewodnik. Oczywiście jeśli sam nim jesteś, to wszystko staje się łatwiejsze. Pierwotnie chcieliśmy pojechać w Tatry zeszłego roku, z kilkoma przyjaciółmi, ale dość szybko okazało się, że harmonogramy są już zarezerwowane, a jeden przewodnik może zabrać tylko dwóch turystów. Ostatecznie zdecydowaliśmy się przełożyć naszą wycieczkę na ten rok. Zarezerwowaliśmy termin w czerwcu i biorąc pod uwagę warunki pogodowe, mieliśmy cały tydzień. Na szczęście nie musieliśmy myśleć o zakwaterowaniu w Zakopanem, co może być kolejnym problemem, zwłaszcza w szczycie sezonu, czyli w sierpniu.

W życiu biznesowym również musimy planować z wyprzedzeniem. Potrzebujemy nie tylko czasu, żeby przekształcić pomysły w życie, ale musimy wziąć pod uwagę ludzi, technologię, sprzęt lub dostępność funduszy. Kiedy już wyobrazisz sobie swój cel, nadchodzi czas nakreślenia planu. W przeciwieństwie do naszej dość łatwej kilkudniowej wycieczki na Słowację, w prawdziwym życiu biznesowym zwykle trzeba zbudować znacznie solidniejsze podstawy, zwłaszcza od strony finansowej. Oceniasz oczekiwany rezultat i budujesz właściwą ścieżkę do niego – zaczynając od budżetu i innych zasobów, które po drodze mogą być niezbędne: patenty, licencje, przestrzeń, technologia itp. Zaplanuj, kogo i czego będziesz potrzebować i jaka będzie Twoja droga do celu. W zależności od rodzaju prowadzonej działalności możesz również poszukać symulacji oprogramowania, tak jak my to zrobiliśmy wizualizując ścieżkę w aplikacji PeakVisor.

Zbuduj zespół

To było dla nas oczywiste – jedziemy razem z moim synem. Znamy się całkiem dobrze i rozumiemy, czego możemy od siebie oczekiwać. Była to prawdopodobnie najważniejsza część biznesplanu: kto będzie w zespole? Im większa organizacja, tym trudniejsze pytanie. Poświęć na to trochę czasu i wybierz mądrze: być może będziesz musiał oddelegować do tego konkretnego projektu niektóre osoby, odrywając je od codziennych zadań. Co stanie się po zakończeniu pracy? Stwórz mały zespół i daj ludziom możliwość samodzielnego podejmowania decyzji. Będziesz częścią zespołu, czy też pozwolisz komuś nim kierować? No i jak członkowie zespołu będą do siebie pasować? Lubię o tym myśleć poprzez analogię do orkiestry lub zespołu muzycznego – każdy ma swoją rolę, ale umiejętności i obowiązki są różne – kluczem jest harmonia. Liderzy są odpowiedzialni za zbudowanie takiej orkiestry, która nie tylko występuje na scenie, ale także komunikuje się, współpracuje i zapewnia swoim członkom bezpieczeństwo. Tak, aby mogli poruszyć każdą kwestię i przedyskutować wszystkie problemy bez obawy. Zdobycie takiego zaufania w zespole wymaga dodatkowego wysiłku.

Zatrudnij ludzi

Tak, my z synem nie mieliśmy odpowiedniej wiedzy. Potrzebowaliśmy przewodnika. W tym celu poszperałem trochę w internecie i znalazłem kilka nazwisk w Polskim Stowarzyszeniu Przewodników Górskich. Skontaktowałem się z kilkoma z nich, sprawdziłem rekomendacje i wybrałem jednego.
Czyż nie tak samo postępujemy w biznesie? Jeśli brakuje nam specjalistycznej wiedzy lub po prostu siły roboczej – musimy zatrudnić kogoś z zewnątrz. Wielu z nas przeszło przez ten proces, który może być długi i męczący, zarówno dla organizacji, jak i kandydatów. Ustal swoje oczekiwania właściwie, ale bądź też elastyczny – istnieje niewielka szansa, że znajdziesz kogoś idealnie dopasowanego znikąd. Skup się również na postawie i entuzjazmie osób, z którymi rozmawiasz.

Zdobądź zasoby

Od lat jeździmy na piesze wycieczki, więc zwykle nie musimy kupować dodatkowego wyposażenia. Mam ustaloną listę, którą przeglądamy ją i według niej się pakujemy. Wciąż trzeba jednak sprawdzić sprzęt, buty czy aparat. Przygotować lub kupić nowy – tym razem, oprócz jedzenia i picia, nabyłem parę gumowych rękawiczek, takich jak te, których używamy w ogrodzie, ponieważ spodziewałem się, że może być tam zimno i mokro. Przewodnik zapewnił nam uprząż, linę i kaski. Nie zapomnij o ubezpieczeniu.
Zwykle kluczowym zasobem w projektach biznesowych są pieniądze – czy mamy wystarczający budżet i fundusze, czy możemy z nich korzystać i w jakim czasie. Oczywiście to wierzchołek góry lodowej: w zależności od rodzaju działalności i projektu będziesz potrzebować maszyn, narzędzi lub procesów, być może niektórych licencji, oprogramowania lub sprzętu, a następnie przestrzeni fizycznej lub budynku, samochodów, komputerów, telefonów, ale także surowców lub podzespołów. Możesz też potrzebować prototypów lub makiet. To dobry moment, aby się tym zająć.

Bądź gotowy na zmiany w ostatniej chwili

To na pewno nadejdzie. Bez względu na to, jak dobrze się przygotujesz – zawsze jest coś nieprzewidzianego, co może pokrzyżować twoje plany. W tym roku lato w górach było wspaniałe. Błękitne niebo i słońce. Idealna pogoda na naszą wycieczkę. Dopóki nie spojrzeliśmy na prognozę tydzień wcześniej. Od poniedziałku do środy ulewny deszcz i burze. Nie możemy przecież wspinać się w takich warunkach! Przeprowadziliśmy więc rozmowę telefoniczną z naszym przewodnikiem i zdecydowaliśmy, że jedziemy do Zakopanego w poniedziałek (a nie w weekend, jak planowaliśmy wcześniej) i szukamy okna pogodowego. Poprawiło się w czwartek i mogliśmy wyruszyć. To jednak nie wszystko – w niedzielę poczułem się chory. W poniedziałek było mi lepiej, więc pojechaliśmy, a we wtorek wybraliśmy się na krótką wycieczkę. Niestety wieczorem złe samopoczucie powróciło. Środa była czasem regeneracji i zastanawiania się – odwołać czy jechać. Na szczęście mój organizm był na tyle silny, by zwalczyć chorobę i zdecydowaliśmy się pojechać.

Biznes również może przynieść wiele niespodzianek. W ciągu mojej 30-letniej kariery było może tylko kilka projektów, które nie wymagały pewnych poprawek lub zmian przed wystartowaniem. Klient chciał opóźnienia lub przyspieszenia. Prototypy nie testowały się tak, jak przewidywaliśmy. Dostawcy się spóźniali lub komponenty nie były zgodne ze specyfikacjami. Zmieniały się wymagania klientów. Ilości się nie pojawiły lub przekroczyły staranne planowanie. Zmieniali się ludzie, w związku z czym zakres prac również musiał ulec zmianie.  Tysiące różnych powodów. Bądź zatem przygotowany, elastyczny, nie kalkuluj swojego projektu bez żadnego rozsądnego marginesu. To prawda, nie wszystko da się zaplanować. Powinieneś jednak chociaż przeanalizować różne warianty i sytuacje, żeby Twój plan uwzględniał rzeczy, które mogą Cię zaskoczyć. Podejmuj przemyślane ryzyko.

Wespnij się

I oto nadszedł wielki dzień: o 3 nad ranem wskakujemy do samochodu, odbieramy przewodnika, wracamy po zapomniany portfel i jedziemy na Słowację. Jeszcze przed świtem jesteśmy w punkcie startowym w Śląskim Domu. Najpierw wędrujemy przez 45 minut, a potem zaczyna się wspinaczka. Nasza trójka – przewodnik, syn i ja zamykający linę. Jest jeszcze chłodno w porannym świetle wschodzącego słońca, gdy wchodzimy po skałach. Bez specjalnego pośpiechu, po prostu w górę i w górę, uważając na swoich partnerów. Po 3 godzinach dotarliśmy na szczyt. Cel osiągnięty!

Rozpoczyna się Twój projekt: konfiguracja nowego sprzętu, projektowanie nowego produktu, rozpoczęcie budowy nowej fabryki, podpisanie umowy z kluczowym dostawcą lub dużym klientem. Wszystko, co planowałeś i do czego się przygotowywałeś, staje się rzeczywistością. Pracuj ostrożnie, zgodnie ze swoimi planami, procesami i procedurami, nie trać z oczu szczytu, ale także miej oko na skałę, którą chwytasz. Nie chcesz teraz zawieść.

Bądź gotów się wycofać

To trudny temat. Istnieje wiele historii i wystarczająco dużo ciał w górach, aby potwierdzić bolesną prawdę: im bliżej szczytu, tym trudniej się wycofać. Czasami to jednak konieczność – pogoda może się zmienić, możesz doznać kontuzji lub zachorować lub ktoś będzie potrzebował twojej pomocy – bądź przygotowany na nieprzewidziane zdarzenia i gotowy do rezygnacji, nawet 20 metrów od szczytu.

Wiem, jak to brzmi w życiu biznesowym, ale tak, przeżyłem projekty, które zostały odwołane, aby uniknąć większych szkód, gdy zmieniły się warunki. Byłem też świadkiem projektów, które były kontynuowane, chociaż wszyscy wiedzieli, że prowadzą do porażki, nawet jeśli cel został osiągnięty. Jako lider jesteś odpowiedzialny za stworzenie środowiska, w którym nawet w ostatniej chwili rezygnacja z projektu jest możliwa. Pomyślmy o katastrofie promu kosmicznego Challenger – inżynierowie ostrzegali o ryzyku uszkodzenia o-ringu w niskich temperaturach, ale nikt nie był skłonny przerwać misji. W zdrowej organizacji musisz mieć zaufanie w swoim zespole, aby przekazać wiadomość na poziom decyzyjny i nie zabijać posłańca.

Osiągnij swój cel

I oto jesteśmy: stoimy na szczycie Tatr, patrzymy na krzyż. Oglądamy doliny, chmury i wioski pod nami, ścieżkę, którą właśnie pokonaliśmy i dzielimy się radością z innymi ludźmi. Nikt Ci nie odbierze poczucia spełnienia podczas osiągania tego, do czego dążyłeś.

Świętuj! Świętuj sukces ze swoim zespołem, dziel się nim w organizacji. Znajdź sposób, aby docenić wszystkich, którzy wnieśli swój wkład. Wykorzystaj narzędzia dostępne w Twojej firmie – biuletyny, spotkania, webcasty, dyplomy, ale nie zapomnij o premiach lub podwyżkach. Jesteś na szczycie, a Twój zespół osiągnął to, czego od niego oczekiwano. A może nawet lepiej niż oczekiwano i to jest moment, w którym możesz zbudować silne więzi w zespole i zaufanie. Promuj członków swojego zespołu, a nie siebie.

Bezpiecznie wróć do domu

Cóż to znaczy? Czy właśnie nie osiągnęliśmy naszego celu? Czyżby było jeszcze coś jeszcze do omówienia? Tak – zdobycie szczytu jest tylko częścią celu – bezpieczny powrót do domu to prawdziwe zakończenie przygody. I w wielu przypadkach może to być nawet trudniejsze niż dotarcie na szczyt. Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś – przeczytaj książkę Joe Simpsona „Touching the void”. Chodzi w niej o powrót do domu. Wszystkie twoje osiągnięcia znikną, jeśli nie będziesz w stanie przynieść ich do ludzi, których kochasz, i o których się troszczysz. Do ludzi, którzy troszczą się o Ciebie.

Jak to się przekłada na biznes? Pomyśl o obsłudze posprzedażowej i utrzymaniu zadowolenia klienta po dokonaniu zakupu. Chcesz, aby wrócił lub promował Twoje usługi. Pomyśl o produkcie, który właśnie zaprojektowałeś lub oprogramowaniu, które wdrożyłeś – z pewnością będą one wymagały przyszłych działań projektowych lub konserwacyjnych. A nowa fabryka lub nowa linia produkcyjna – ich uruchomienie to tylko punkt wyjścia dla nowej wartości, którą stworzyłeś wraz ze swoim zespołem i nadal jesteś odpowiedzialny za jej rozwój.

W końcu bezpiecznie dotarliśmy do domu. Ze zdjęciami w aparatach, wspomnieniami i radością w sercu. Wróciliśmy do pracy lub szkoły, wyposażeni w nowe pomysły, gotowi na nowe wyzwania. Podobnie jak w świecie biznesu: znajdź nowy cel, zaplanuj go, zbierz odpowiednich ludzi oraz wszystkie potrzebne zasoby i ruszaj. Idź i dotrzyj tam, gdzie pragniesz, ale pamiętaj, że ostatecznie chcesz bezpiecznie wrócić, ze wszystkimi dobrymi i złymi wspomnieniami. Do tego również potrzebna jest elastyczność w całym procesie. Zdolność do omijania, objazdu, zbaczania z kursu, a nawet cofania się w dowolnym momencie. A co najważniejsze? Masz zgrany zespół, który będzie Cię wspierał, ufał i dostarczał, zarówno w dobrych, jak i złych czasach.

Zdjęcia: Andrzej Żubka

Redagowała: Agnieszka Kubasik

***

Andrzej Żubka, who has been with TE Connectivity for 28 years, is a well-known figure in the electrical and electronic components industry. He served as vice president of sales and marketing from 2015, was appointed senior director of sales EMEA in 2018, and acted as senior director of integration for companies acquired by TE from May 2023 to July 2024. He has worked with OEMs, Tier1 and Tier2 manufacturers in the automotive, electrical and electronics industries. He has built and managed multicultural, international teams of professionals. He has extensive experience in coaching and mentoring employees which he conducted in 5 different languages. A passionate leader, organizer and coach. He enjoys watching people develop their skills.

We invite you to read an article in which Andrzej literally and figuratively talks about the adventure of going to the top, both in the mountains and when implementing a new project. He writes about what is most important in planning and achieving a goal.

***

What did I learn from climbing Gerlach?

Couple of days ago, together with my son (17), we have been on a full-day hike to climb Gerlach, which is with its 2655m not only the highest peak in the Tarta mountains and Slovakia but also the top mountain the whole Carpathian mountain range. For not professional climbers the trails are accessible only with an licensed mountain guide and require careful rope-assisted climbing in very exposed routes, partially secured by chains. While climbing up but particularly by going down a nice but long route along the lake I took my time to think about analogies and similarities between such a climbing adventure and every day business decisions. And there is quite an impressive number of what one can learn.

Andrzej Żubka at the top of the Tatra Mountains

Find a goal

First step in any adventure is to find a target. Where do you want to go? What do you want to achieve? What do you dream to conquer? For us it was one of the few obvious goals. After living a couple of years in Switzerland we got in love with mountain hiking, but even before – mountain hikes have always been my passion that I successfully passed on to my son. What can be more challenging for two men than the highest peak in the area? Especially when there is no cable car and it requires more effort than just walking up the path. A good goal to go for it.

How does it then translate into business? Look around for challenges, find for you or your organization a target to reach. But be careful – the goal should be challenging but also achievable for you in your current condition and considering your expertise and resources. We did not go for K2 or even Mount Blanc and they are for sure out of our reach today. Spend some time and understand what is challenging and achievable for your organization or business. May it be winning in a given country, area or geography, opening a new store, launching new product line or winning new customer – be realistic with your expectations but also don’t make it too easy.

Learn, study, research

After we decided to go for Gerlach I have started to read about it. I know, reading seems old fashion, there is also a lot of YouTube videos we have watched. I also had quite a lot of information from my many years hiking in the Tatra mountains. We knew how the hike will look like, that a guide is required as we can’t climb the peak by ourselves, we knew the best weather conditions and timing. We could decide where to spend the night (in Zakopane!) and what do we need to prepare.

Nothing different from your business life: after you have decided what is your goal you want to spend some time researching. Typically, you would check what competition is doing, who will be your customers or suppliers, are there any licenses or certificates needed for your business, will you need any partners or distributors? And if you want to launch a manufacturing line – will you have the people to operate it available? Will you have the right skillsets? What skills are required to do your job? There is a lot of sources to find the information, depending on the nature of the business, so there is no simple answer on where and how to do the research.

Plan ahead

Trips like ours you can’t decide ad hoc. The main reason is the certified guide you need for it. Of course, if you are one yourself things are getting easier. Originally we wanted to go there in the previous year and with some friends, but pretty soon It appeared that the schedules of the guides are pretty booked and one guide can only take up to two hikers. So eventually we decided to postpone our trip to this year. In June we booked the date – considering the weather conditions we had one full week. Luckily, we did not have to think about accommodation in Zakopane, which may be another issue in the high season, which is in August.

In our business lives we also have to plan in advance, not only we need time to turn the ideas into life, but we have to consider people, technology, equipment or finance availability. Once you have envisioned your goal it is now time to outline the plan. Unlike our fairly easy trip for a couple of days to Slovakia, in real business life you normally have to build much more solid foundation, especially on the finance side. So you evaluate your expected outcome and build the right path towards it – starting with budget and other resources you may need: patents, licenses, space, technology – you name it. Plan who and what will you need and what will be your way towards it. Depending on your business you may also look for software simulation, like we did visualizing the path in PeakVisor App.

Przebyta droga

Build a team

This was a no-brainer for us – we go together with my son. We know ourselves pretty well and understand what we can expect from each other.

This is probably the most crucial part of the business plan: who is going to be on the team? The bigger the organization the harder the question. Spend time on this and select wisely: you may need to delegate people for this particular project from their normal job. What happens after the job is done? Set the team small and empower the people to take decisions by themselves, as they will be there day and night. Will you be part of the team or will you let somebody lead it? How will the team members fit together? I always like to think through an analogy of an orchestra or a music band – everybody has his or her role, but the skills and duties are different – the key is the harmony that should come as an output. It is the leaders responsibility to build such an orchestra, which not only performs, but also communicates, works together and gives the security for its members to bring up any issue or problem to the table for discussion. It takes an extra effort to have this trust in the team.

Hire people

Yes, we lacked the expertise ourselves. We needed a guide. I have done some research on the internet and found several names in the Polish Mountain Guides Association. I have contacted a couple of them, checked for recommendations and selected one.

Isn’t it the same what we do in business? If we lack expertise or even simply manpower – we need to hire externally. Many of us have been through the process which may be long and tiresome for both the organization but also the candidates. Set your expectations right, but also be flexible – there is little chance that you will find a perfect match out of nowhere, so focus also on attitude and enthusiasm of the people you interview.

Get resources

We go for hiking trips already for years, so normally we do not have to buy stuff, rather get things together. I have a fixed packing list for our adventures, so we review it and pack. But still you have to check your gear, shoes or camera. Prepare it or get new – this time, besides of food and drinks I have also bought us a pair of rubber-covered gloves, like the ones we use in the garden, as it was expected that it may be cold and wet up there. The guide would provide us with the harness, rope and helmets. Don’t forget about the insurance.

Usually the key resource in business projects is money – do we have enough budget and funding, are we free to use it and in what timeline. Obviously this is the tip of an iceberg: depending on your business and project type you will need machines, tools or processes, maybe some licenses, software or hardware, then physical space or a building, cars, computers, phones but also raw materials or sub components. You may need prototypes or mock-ups. This is the good moment to take care of it.

Be ready for last minute change

This will come, for sure. No matter how good you plan – there is always something that is unforeseen that may cross your expectations. This year summer was great in the mountains. Blue sky and sun. Perfect weather for our trip. Until we looked at the forecast the week before. Monday till Wednesday heavy rain and thunderstorms. We can’t go climbing in such conditions. We held a phone call with our guide and decided we go to Zakopane on Monday (not over the weekend as planned before) and look for the weather window. Finally the weather improved and we could go on Thursday. This was however not all – on Sunday I felt sick. I got better on Monday so we drove, on Tuesday we went for a short hike but in the evening I felt bad again. Wednesday was the time for recovery and the truth – shall we cancel or go. Luckily my body was strong enough to fight the sickness and we decided to go.

Business can bring you a lot of surprises as well. Over my 30 years of career there have been maybe just a few projects that did not require some tweaking or changes before they took off. The customer wanted to delay or to accelerate, prototypes did not test as we anticipated, suppliers were late or the components were not according to specs, the requirements from customers have changed, the volumes never showed up or exceeded any careful planning, people changed and the scope had to alter. Thousands of various reasons. Be prepared, be flexible, don’t calculate or time your project without any reasonable margin. Not everything can be planned though. While you should review different variants and situations, your plan considers options, there still may happen things that will surprise you. Take calculated risks.

Ascend

And here we are, the big day: at 3am we jump in the car, pick up our guide, go back again to pick up the forgotten wallet and drive to Slovakia. Still before dawn we are at the starting point at Sliezsky Dom and begin our ascend. First we hike for 45 minutes and then the climbing part starts. Three of us, the guide leading and me closing the line. It’s still chilly in the morning light of the rising sun as we ascend the rocks. No special hurry, just moving up and up, keeping good eye on your partners. After 3 hours we got to the peak. Goal achieved!

Your project starts: setting up new equipment, designing new product, ground breaking for a new factory, signing a contract with a key supplier or a big customer. All what you have been planning and preparing for now gets into reality. Work carefully according to your plans, processes and routines, don’t lose the peak from your sight but also keep an eye on the exact rock you are grabbing right now. You don’t want to fail now.

Be ready to back off

This is a hard one. There are multiple stories and enough bodies in the mountains to support a painful truth: the closer the summit the harder to back-off. And sometimes it is a must – the weather may change, you may get injured or sick, maybe somebody will need your help – be prepared for unforeseen happening and be ready to abort even 20 meters below summit.

I know how it sounds in business life, but yes, I lived through projects that have been called off to avoid greater damage when conditions changed. But I have also witnessed projects that have been continued even if everybody knew that they lead into a failure even if achieved. As a leader it is your responsibility to build an environment when even last moment call-off is possible. Think about the Challenger space shuttle disaster – there have been warnings from the engineers of the risk of the o-ring failing in the low temperatures but nobody was willing to abort the mission. In a healthy organization you need to have the trust within the team to bring the message to the decision making levels and not to kill the messenger.

Achieve your goal

And here we are: standing of the top of the Tatra, looking at the cross at the peak and viewing the valleys, clouds and villages below us, the path that we just climbed and sharing the joy with other people there. Nobody will take from you the feeling of fulfillment while achieving what you have been longing for.

Celebrate. Celebrate the success with your team, share the word about it within the organization. Find a way to acknowledge everybody who contributed, use tools available in your company – newsletters, meetings, webcasts, diplomas but don’t forget about bonuses or pay rises. You are at the top and your team has delivered what was expected. Or maybe better than expected and this is the moment when you can build strong bonds within the team and trust. Promote your team members and not yourself.

Come back safely home

What is this one? Haven’t we just achieved our goal? Is there anything else to talk about? Yes – reaching the summit was only part of the goal – coming safely home is the real closing of the adventure. And it may be in many cases even harder than getting to the top. If you have not yet – read the book of Joe Simpson “Touching the void”. It is all about coming home. All your achievements vanish if you won’t be able to bring them home, to people who you love and care for. And people who care for you.

How does it translate into business? Think for example of after sales service and keeping the customer happy after he already bought from you. You want him to return or promote your services. Think about the product you have just designed or a software you have just released – they will for sure require future design or maintenance activities. And your new factory or new manufacturing line – setting them up is just a starting point of a new value that you have created with your team and are still responsible for how it grows.

Eventually we have safely arrived home. With the pictures in cameras, memories and the joy in our hearts. Going back to work or school equipped with new ideas, ready for new challenges, like in the business world: find a new goal, plan towards it, get the right people and all resources you need and off – go and get there but keep in mind that you eventually want to come safely home with all your good and bad memories. For this you will also need flexibility across all the process, ability to duck, detour, deviate or even go back at any time and most important – a good team that will support you, trust in you and deliver in good and bad times.

Photos: Andrzej Żubka

Edited by: Agnieszka Kubasik

Doświadczony leader w biznesie międzynarodowym. Z wykształcenia fizyk (UW), po MBA w Lubelskiej Szkole Biznesu oraz studiach doktoranckich na SHG w Kolegium Gospodarki Światowej. Od 1996r pracował w firmie TE Connectivity (dawniej AMP i Tyco Electronics) na różnych stanowiskach, związanych przede wszystkim z międzynarodową sprzedażą. Zarządzał globalnym zespołem ok. 300 osób w jednym z działów TE (Industrial and Commercial Transportation) z obrotami na poziomie 1.5 mld USD. Odpowiedzialny za integrację zakupionych firm w struktury TE. Pasjonuje się aktywnością sportową – w górach i nad morzem, ale przede wszystkim uwielbia pracę z ludźmi. Szuka możliwości przekazania swojego bogatego doświadczenia i wiedzy kolejnym pokoleniom.

Experienced leader in international business. A physicist by education (UW), after an MBA at the Lublin Business School and doctoral studies at SHG in the College of World Economy. Since 1996, he has worked at TE Connectivity (formerly AMP and Tyco Electronics) in various positions, primarily related to international sales. He managed a global team of about 300 people in one of TE's divisions (Industrial and Commercial Transportation) with a turnover of USD 1.5 billion. He was responsible for the integration of acquired companies into TE structures. He is passionate about sporting activities - in the mountains and by the sea, but above all he loves is working with people. He looks for opportunities to pass on his wealth of experience and knowledge to the next generation.