LinkedIn YouTube Facebook
Szukaj

Newsletter

Proszę czekać.

Dziękujemy za zgłoszenie!

Wstecz
Sprzęt pomiarowy

Scopometr SHS1062 – przenośny oscyloskop firmy Siglent z wejściami izolowanymi galwanicznie

 

Co to znaczy marka! Producenci pracują na nią wiele lat. Marka, znak firmowy, kojarzą się zwykle klientom z określoną (czytaj wysoką) jakością, ale też fadekwatnymi dla niej kosztami. Zależność między ceną a jakością wyrobu jest zawsze brana pod uwagę przy zakupie, szczególnie wtedy, gdy budżet nabywcy jest z różnych względów ograniczony. W takich przypadkach wybierany jest zwykle tańszy kompromis.

Scopometr SHS1062

Scopometr SHS1062

 

Producenci wyrobów niższej klasy walczą „o swoje” stosując różne, w zasadzie dozwolone (ale czy uczciwe?) wybiegi. Czytelnicy mający choć pobieżnie rozeznanie rynku sprzętu pomiarowego od razu zauważą, że chiński producent opisywanego w artykule przyrządu, nie przypadkowo nazywa się Siglent. Podobieństwo produkowanych przez niego urządzeń do innych znanych wyrobów też jest uderzające. No cóż – co nie jest zakazane, jest dozwolone…

 

 

 

Kombajn pomiarowy

Przyrząd SHS1062 Siglenta jest połączeniem ręcznego oscyloskopu z uniwersalnym miernikiem cyfrowym (multimetrem). Taka konstrukcja doskonale sprawdza się we wszelkich zastosowaniach serwisowych, a także podczas pomiarów wykonywanych w warunkach terenowych. Potwierdzeniem takiego przeznaczenia jest wzmocniona obudowa miernika chroniąca go przed uszkodzeniami mechanicznymi, a także bardzo solidna walizka sprzedawana w komplecie (fot. 1). Walizka jest wykorzystywana do transportu oscyloskopu na duże odległości, natomiast bezpośrednio na stanowisku pomiarowym, na przykład na linii produkcyjnej, przydatny będzie z pewnością specjalny pasek pozwalający do przewieszenia miernika przez ramię. Przyrządy takie jak SHS1062 spotkamy w warsztatach samochodowych, mają je monterzy instalacji elektrycznej, elektrycy na liniach produkcyjnych. Ze względu na niezły stosunek ceny do możliwości funkcjonalnych przyrządy te dobrze sprawdzają się w placówkach edukacyjnych. Najważniejszą zaletą scopometru SHS1062 jest galwaniczna izolacja kanałów pomiarowych. Funkcjonalność podnosi dodatkowo oprogramowanie umożliwiające współpracę z komputerem.

 

Fot. 1. Walizka służąca do transportu scopometru SHS1062

Fot. 1. Walizka służąca do transportu scopometru SHS1062

 

 

Funkcja pierwsza – oscyloskop cyfrowy

Przenośny oscyloskop cyfrowy to główna funkcja przyrządu Siglenta opatrzonego oznaczeniem SHS1062. Podstawowe parametry, takie jak częstotliwość próbkowania 1 GSa/s, pasmo analogowe 60 MHz, rekord 2 Mpkt, 2 kanały pomiarowe świadczą o tym, że mamy do czynienia ze sprzętem, którym można dokonywać poważniejszych pomiarów. Potwierdzają to również funkcje pomiarowe zaszyte w oprogramowaniu firmowym, spotykane także w oscyloskopach stacjonarnych.

W oscyloskopie SHS1062 zamontowano duży wyświetlacz o przekątnej 5,7 cala. Matryca 320×234 punkty nie zapewnia jednak dużego komfortu pracy. Sytuację pogarsza dodatkowo mały kąt widzenia w kierunku pionowym. Jest to wada dość mocno odczuwalna w praktyce. Z tego powodu istotna staje się możliwość ustawienia przyrządu w pozycji poziomej lub pionowej (pochyłej), do czego służy wysuwana od spodu podpórka, jak w typowych multimetrach.

Miernik jest obsługiwany wyłącznie przyciskami. Wśród elementów regulacyjnych nie ma ani jednego pokrętła. Znaczenie czterech przycisków funkcyjnych umieszczonych pod wyświetlaczem F1…F5 zmienia się w zależności od kontekstowego menu wyświetlanego w dolnej części ekranu. Tryb pracy jest ustalany wyróżnionymi przyciskami: Scope, Meter, Recorder.

Miernik SHS1062 jest zasilany z wbudowanego akumulatora. W zestawie znajduje się zasilacz/ładowarka sieciowa. Niestety, przetwornica wytwarzająca napięcia zasilające dla oscyloskopu jest źródłem sporych zakłóceń, wpływających na pracę własnych układów pomiarowych, przenoszących się także do układu badanego. Objawia się to wyraźnie widocznymi na oscylogramach impulsami (rys. 2). Przy dłuższej pracy uciążliwy staje się ponadto hałas wydawany przez przetwornicę i wentylator.

 

Rys. 2. Impulsy zakłócające z własnej przetwornicy DC/DC

Rys. 2. Impulsy zakłócające z własnej przetwornicy DC/DC

 

 

Jarosław Doliński jest absolwentem Wydziału Elektroniki na Politechnice Warszawskiej. Pracował w Przemysłowymi Instytucie Telekomunikacji oraz Instytucie Fizyki Plazmy i Laserowej Mikrosyntezy, gdzie zajmował się konstruowaniem urządzeń transmisji danych. Współpracował z Zakładem Urządzeń Teatralnych m.in. w zakresie konstrukcji interkomów teatralnych i urządzeń dla inspicjentów. Brał także udział w pracach projektowych rejestratorów urządzeń wiertniczych i elektroniki montowanej na żurawiach mobilnych. Obecnie prowadzi firmę zajmująca się konstruowaniem i produkcją urządzeń elektronicznych dla rehabilitacji i wspomagania treningu sportowego. Jest autorem czterech książek poświęconych elektronice i mikrokontrolerom, współpracuje ponadto z miesięcznikami „Elektronika Praktyczna”, „Elektronik” oraz „Świat Radio”.