Pierwszy smartwatch sterowany… nadgarstkiem
Zespół naukowy pod kierunkiem Darmouth College zaprezentował projekt WristWhirl, wykorzystujący ruchy nadgarstka jako źródło informacji dla smartwatcha.
Badacze wykorzystali 2-calowy wyświetlacz ciekłokrystaliczny TFT, przymocowany do prostego, plastikowego paska i połączony z dwunastoma czujnikami odległości na podczerwień oraz piezoelektrycznym czujnikiem wibracji. Całością zarządza mikrokontroler na płytce Arduino DUE.
W celu oceny poprawności działania takiego układu poproszono grupę osób o wykonanie nadgarstkiem, na którym znajdował się smartwatch, gestów przypominających przewijanie stron na tablecie oraz narysowanie w powietrzu prostych form geometrycznych, takich jak trójkąt. Okazało się, że w 93,8% przypadków zostały one rozpoznane poprawnie, podczas gdy ludzcy obserwatorzy byli w stanie zidentyfikować jedynie 85%.
Co ciekawe, wykonanie gestów zajmowało badanym osobom zaledwie pół sekundy kiedy ich ręka zwisała swobodnie wzdłuż ciała i aż trzykrotnie więcej jeśli poproszono ich by podczas wykonywania gestów obserwowali powstający rysunek gestu na ekranie smartwatcha. Wizualizacja gestów wyraźnie spowalnia więc użytkowników.
Przygotowano cztery scenariusze w celu dokładniejszego zbadania możliwości sterowania nadgarstkiem w codziennych zastosowaniach. Napisano aplikację, pozwalającą na uruchamianie innych aplikacji poprzez gesty oraz apki do sterowania nadgarstkiem dwuwymiarową mapą, odtwarzaczem muzycznym i prostą grą. Zachęcamy do zapoznania się z filmem w serwisie YouTube, przedstawiającym działanie WristWhirl.