Rozmowa z Timem Carrollem, szefem marketingu oraz działu e-commerce w Digi-Key Electronics

Podczas niedawnych targów Embedded World miałem okazję spotkać się z Timem Carrollem, który jest szefem marketingu oraz działu e-commerce na obszarze całego świata. Korzystając z okazji zadałem mu pytania o obecny stan rynku oraz przewidywania na najbliższe miesiące. Zapraszam do zapoznania się z wywiadem.

Jak z perspektywy firmy Digi-Key oceniasz rok 2022 i początkowe miesiące roku 2023?

Mamy za sobą wspaniały okres, podczas którego zanotowaliśmy wzrost 80% w ciągu 24 miesięcy. Ten sukces był możliwy dzięki naszym partnerom i dostawcom, których liczba wynosi już aż 2 400. Tylko w zeszłym roku dodaliśmy do katalogu 550 dostawców oraz 75 000 nowych produktów, a także obsłużyliśmy łącznie 858 000 klientów.

Dodatkowo otworzyliśmy nową część Centrum Dystrybucji Produktów, która daje ponad 204 000 m2 dodatkowej przestrzeni magazynowej. Nowa przestrzeń pozwoli nam spełnić stale rosnące wymagania rynku.

Poprzedni rok był naprawdę niesamowity, natomiast obecny rok będzie w pewnym sensie rokiem przejściowym. Pomimo, że nadal rozwijamy się w tempie dwukrotnie wyższym, niż branża jako całość, to osiągnięcie dobrych wyników finansowych będzie w tym roku zdecydowanie trudniejsze. Jako firma prywatna, w tym roku mamy zamiar przygotować się do wzrostu w przyszłości i nie mamy w planach żadnych znaczących cięć wydatków. Przygotowujemy się podejmując także szereg nowych inicjatyw, co pozwoli jeszcze bardziej poprawić nasz kontakt z klientem.

W tym roku oczekujemy również, że inżynierowie ostatecznie wrócą do projektowania nowych urządzeń w pełnym wymiarze. O ile wciąż odnotowujemy różne problemy z łańcuchem dostaw, o tyle aktualnie projektanci mają lepszy dostęp do zasobów niż w ciągu ostatnich kilku lat. Widzimy ogromny wpływ jaki ma to na rosnącą liczbę innowacji.

Te wszystkie zjawiska pozwalają optymistycznie patrzeć na przyszłe miesiące roku 2023, zwłaszcza w kontekście rozwoju nowych produktów wśród naszych klientów. Digi-Key z zaciekawieniem patrzy na innowacje powstające wśród naszych klientów i jesteśmy podekscytowani mogąc umożliwiać realizację tych pomysłów.

Już od miesięcy rynek elektroniki boryka się z brakami komponentów. W jaki sposób Digi-Key pomaga konsumentom przezwyciężyć te problemy?

Jednym z celów naszej firmy jest maksymalne uproszczenie procedury znajdowania alternatywnych rozwiązań, które w dalszym ciągu będą spełniać wymagania projektowe. Gdy chcesz zamówić produkt z naszej strony i nie ma go w tej chwili na stanie magazynowym, Digi-Key automatycznie prezentuje rozwiązania alternatywne z bazy danych ponad 60 milionów powiązań pomiędzy produktami.

Nasi klienci ostatnie lata spędzili na dostosowywaniu i wdrażaniu nowych, elastycznych procesów decyzyjnych. Pomimo, że był to trudny i wymagający czas, to wierzymy, że te sytuacje tylko nas wzmocnią i uruchomią nasz rozwój.

Czy trwająca wojna na Ukrainie ma jakikolwiek wpływ na funkcjonowanie Digi-Key? Czy ma ona znaczenie w kontekście ciągłości łańcuchów dostaw?

Na początku wojny obawialiśmy się braków m.in. palladu, neonu, a także innych substancji kluczowych dla produkcji półprzewodników. Natomiast nie widzimy powodu, dla którego wojna miała by bezpośrednio wpłynąć na ceny czy też dostępność produktów.

Od kilku miesięcy Digi-Key oferuje nowe metody płatności, takie jak Apple Pay czy też Google Pay. Czy ten krok miał pozytywny wpływ na firmę? Czy konsumenci często korzystają z płatności mobilnych?

Nowe typy płatności obsługują mniej więcej 10% naszych płatności online. Zarówno Google Pay, jak i Apple Pay stale rosną – na razie wciąż nie są to dla naszych klientów główne metody płatności, ale powoli, coraz szerzej są przyjmowane.

Ruch i zamówienia mobilne to wciąż niewielki odsetek, odpowiedzialny za ok. 3,5% całości.

Jakie są Twoje przewidywania odnośnie rynku elektroniki wbudowanej na najbliższe miesiące lub nawet lata? Jakie segmenty Twoim zdaniem będą się rozwijać najszybciej?

Na rynku są tak naprawdę cztery główne trendy, które najprawdopodobniej ukształtują przyszłość elektroniki wbudowanej:

  1. Inteligentne sensory z wbudowaną obsługą uczenia maszynowego lub sztucznej inteligencji. Pozwolą one inżynierom skupić się na funkcjonalności aplikacji bez konieczności ćwiczenia modeli czy zdobycia eksperckiej wiedzy. Dodatkowo takie układy zapewniają dodatkowy poziom bezpieczeństwa, gdyż dane można analizować i interpretować już w układach brzegowych. Pozwala to zwolnić zasoby urządzeń centralnych oraz zmniejszyć obciążenie sieci.
  2. Upowszechnienie się stabilnych technologii komunikacji bezprzewodowej, co pozwala osiągnąć lepszą, szybszą oraz bardziej długodystansową łączność pomiędzy urządzeniami. Inżynierowie mogą teraz dobierać pomiędzy prywatnymi sieciami 5G, LoRa, NB-IoT i wielu innych i wybrać protokół dokładnie odpowiadający wymaganiom systemu.
  3. Nowe, kompleksowe rozwiązania architektoniczne, takie jak Matter. Umożliwiają one projektantom skupienie się nad rozwiązaniami komunikacyjnymi oraz samą aplikacją. Natomiast sama obsługa na poziomie systemowym jest zapewniana przez samo rozwiązanie architektoniczne.
  4. Środowiska błyskawicznego prototypowania, takie jak Qwiic, STEMMAQT, MicroMod, mikroBUS, Raspberry Pi oraz wiele innych. Zapewniają one możliwość opracowania prototypu układu w nieznanym dotąd tempie – coś co dotąd zabierało tydzień, dziś można wykonać w zaledwie kilka godzin.

Rozmawiał Maciej Ropelewski

O autorze