Polska aspiruje do budowy fabryki półprzewodników tajwańskiego PSMC
Frank Huang, szef PSMC, trzeciego co do wielkości tajwańskiego producenta półprzewodników, ujawnił, że Polska była w gronie krajów zabiegających o budowę fabryki na terenie swojego kraju. W rozmowie z serwisem Economic Daily News powiedział, że do jego firmy zgłosiło się 7-8 krajów z całego świata zainteresowanych budową fabryki półprzewodników.
Firma PSMC co prawda nie dysponuje aż tak zaawansowaną technologią, jak choćby TSMC. Warto jednak zauważyć, że współpraca z takim podmiotem, to dla naszego kraju olbrzymi krok naprzód, który pozwoli na wejście w świat produkcji półprzewodników. Budowa naprawdę bardzo zaawansowanych fabryk Intela, Samsunga czy TSMC to odległa perspektywa, głównie ze względów finansowych. Wystarczy wspomnieć, że budowa fabryki TSMC w Dreźnie kosztowało rząd niemiecki 5 mld EUR, a nawet tam będą stosowane starsze technologie.
W artykule Frank Huang stwierdził, że budowa fabryk poza granicami Tajwanu jest zdecydowanie droższa niż na miejscu. Być może sugerował tym, że aby dogadać się z firmą, rządy poszczególnych krajów muszą przygotować się na odpowiednie dotacje. Pomimo to, jest wielu chętnych na budowę fabryk – samo PSMC buduje fabrykę w Japonii i zapowiada podobny projekt w Indiach.