Tysiące chińskich dronów wystrzeliwanych z kontenera po naciśnięciu jednego przycisku – czy już powinniśmy się obawiać?
Chińska firma DAMODA zaprezentowała system kontenerowy, który umożliwia szybkie wystrzeliwanie i odzyskiwanie tysięcy małych dronów typu quadcopter za pomocą jednego przycisku. System ten został zaprojektowany w celu przyspieszenia i ułatwienia wykonywania pokazów świetlnych z wykorzystaniem dronów w celach rozrywkowych. Nie da się jednak uniknąć obaw związanych z wojskowym przeznaczeniem takich uzbrojonych rojów. Obecnie są one bardzo realne i będą tylko rosnąć w miarę zwiększania skali i możliwości technologicznych. Musimy tu pamiętać, że Chiny są sojusznikiem Rosji.

Źródło: DAMODA, TWZ
Pokaz świetlny dronów wyskakujących z pudełka
Możliwość szybkiego wystrzelenia setek dronów z jednego kontenera świetnie sprawdza się podczas pokazów świetlnych, ale ma też poważne implikacje wojskowe. Świadomość, że kontener uzbrojonych dronów mógłby podjechać w dowolne miejsce i wystrzelić w ciągu sekundy tysiące uzbrojonych dronów, daje do myślenia. Tym bardziej, że w tym roku siły ukraińskie przeprowadziły bezprecedensowe ataki na wiele baz lotniczych w Rosji, wykorzystując quadcoptery typu kamikaze. Wystrzeliwane były z wnętrza przewożonych na ciężarówkach kontenerowych obudów przypominających małe szopy lub domki. Cała operacja została nazwana „Operacją Pajęczyna” i wymagała miesięcy planowania. Skala zniszczeń, jakie może spowodować jeden kontener, jest bardzo niepokojąca, zwłaszcza w przypadku ataków z bliskiej odległości za liniami frontu.

Źródło: DAMODA, TWZ
Władze Ukrainy twierdzą, że zniszczyły lub przynajmniej uszkodziły 41 rosyjskich samolotów. Amerykańska Agencja Wywiadu Obronnego (DIA) oszacowała, że Rosja straciła co najmniej 10 swoich cennych bombowców strategicznych. Na początku tego roku, zespoły izraelskich agentów przeprowadziły również ataki z użyciem dronów i rakiet na cele w Iranie.
Automatyczny system kontenerowy dla roju dronów
DAMODA (czasami określana skrótem DMD) pod koniec września wprowadziła na rynek Automated Drone Swarm Container System. Firma od prawie dziesięciu lat zajmuje się organizacją wielkoformatowych pokazów świetlnych z wykorzystaniem dronów i obecnie posiada między innymi rekord Guinnessa w kategorii „najwięcej zdalnie sterowanych multikopterów/dronów jednocześnie w powietrzu.

Źródło: DAMODA, TWZ
Automatyczny system kontenerowy dla roju dronów składa się z co najmniej 12 płaskich regałów, z których każdy może pomieścić 54 quadcoptery, co daje łącznie 648 dronów. Po naciśnięciu przycisku regały wysuwają się prosto z kontenera w układzie schodkowym wzdłuż teleskopowych szyn. Firma DAMODA twierdzi, że system jest skalowalny, czyli może być wykorzystywany do rozmieszczania tysięcy dronów. Możliwe jest również zastosowanie wielu systemów jednocześnie, w celu zwiększenia całkowitej liczby dostępnych quadkopterów. System obsługuje zsynchronizowane starty i precyzyjne lądowania, zapewniając płynną pracę.

Źródło: DAMODA, TWZ
Zautomatyzowany system kontenerowy DAMODA, przynajmniej w obecnej postaci, jest zaprojektowany przede wszystkim do użytku w branży rozrywkowej. Firma wcześniej korzystała z ręcznie ustawianych, wstępnie załadowanych stojaków na drony, aby skrócić czas montażu i demontażu podczas pokazów. Stojaki te mają również wbudowane baterie do ładowania quadkopterów. System kontenerowy jest rozszerzeniem tej koncepcji.
Kontener zamontowany na ciężarówce można przetransportować w dowolne miejsce, zamieniając lokalizację w scenę dla roju dronów w ciągu kilku minut. Cały pokaz może uruchomić jeden operator, a następnie przeprowadzać pokaz świetlny dronów za pomocą laptopa. Po zakończeniu pokazu wszystkie drony wracają do kontenera i są tam przechowywane, gotowe do następnego występu. Pokazy świetlne są imponujące wizualnie i często stają się popularne w mediach społecznościowych, są one wcześniej zaprogramowane i przeprowadzane w bardzo lokalny sposób. Firma nie oferuje roju dronów zdolnego do wykonywania różnych zadań o charakterze wojskowym w sposób wysoce autonomiczny, w znacznej odległości od punktu startu.

Źródło: DAMODA, TWZ
Wielkoformatowe pokazy świetlne z wykorzystaniem dronów, organizowane przez DAMODA i coraz większą liczbę innych firm, podkreślają w szerokim ujęciu już i tak problematyczne zagrożenia związane z rojami dronów. Nowy zautomatyzowany system kontenerowy budzi zagrożenie. Dodatkowo skalę niebezpieczeństwa powiększa stały rozwój sztucznej inteligencji i uczenia maszynowego, zwłaszcza w zakresie dynamicznego namierzania celów.
Roje dronów do celów wojskowych
Chińskie firmy od lat aktywnie opracowują kontenerowe wyrzutnie do szybkiego rozmieszczania rojów dronów do celów wojskowych, a także rozwijają związane z nimi autonomiczne możliwości. Coraz więcej wykonawców z branży obronnej na całym świecie, w tym w Stanach Zjednoczonych, pracuje obecnie nad podobnymi rodzajami wyrzutni dronów.
System kontenerowy umożliwiłby szybkie wystrzelenie setek dronów z jednej ciężarówki, które można by skonfigurować do różnych misji wojskowych, w tym do nadzoru i rozpoznania, wojny elektronicznej i ataków kinetycznych. Nawet jeśli drony znajdujące się w środku miałyby niewielki zasięg, wiele ciężarówek mogłoby rozprzestrzenić się, aby pokryć większy obszar lub przeprowadzić rozproszone operacje skupione na oddzielnych częściach pola bitwy jednocześnie.

Źródło: DAMODA, TWZ
W zależności od rozmiarów i konfiguracji, niewielka liczba kontenerowych systemów wyrzutni, a może nawet tylko jeden, mogłaby zniszczyć wszystkie samoloty i pojazdy znajdujące się na otwartym terenie lotniska, a także radary i inne cele.
Autonomiczne misje niszczące
Gdyby rój był połączony w sieć i wyposażony w wysoki stopień autonomii, drony mogłyby wykonywać swoje misje znacznie efektywniej. Zdolne do samodzielnego wyszukiwania i niszczenia celów, mogłyby wlecieć do otwartych schronów i innych konstrukcji, aby zniszczyć znajdujące się w nich zasoby. Atak, zaplanowany na wcześniej ustalone współrzędne celów w większym obiekcie, a nawet na wiele pozycji wroga, mógłby mieć katastrofalne skutki. Zwłaszcza w przypadku grup narażonego personelu rój mógłby skutecznie działać jako ogromna amunicja kasetowa.

System „Swarm” stałopłatowych bezzałogowych statków powietrznych koordynowanych z ziemi i powietrza, opracowany przez China Electronics Technology Group Corporation. Źródło: TWZ
Dostarczenie takiego systemu, wyposażonego w drony krótkiego zasięgu wystarczająco blisko obszaru docelowego, może stanowić poważne wyzwanie. Dotyczy to tajnych ataków za liniami wroga oraz bardziej tradycyjnych scenariuszach bojowych, na przykład w środowisku miejskim, gdzie wyraźne linie kontroli są mniej jasne lub znajdują się w bardzo bliskiej odległości. Wypuszczenie ogromnego roju autonomicznych dronów z niewielkim ładunkiem wybuchowym można zaprogramować tak, aby zabijały wszystko w określonym obszarze geograficznym lub były bardziej selektywne w wyborze celów. Mogą one również szybko pokryć obszar, aby dostarczyć dowódcom lokalizacje bojowników, cywilów i obiektów będących przedmiotem zainteresowania, co pozwoli na podjęcie dalszych działań.

System „Swarm” stałopłatowych bezzałogowych statków powietrznych koordynowanych z ziemi i powietrza, opracowany przez China Electronics Technology Group Corporation. Źródło: TWZ
Krótki czas reakcji
Nawet przy ograniczonej autonomii atak z udziałem setek dronów jednocześnie stanowi poważne wyzwanie dla obrońców, zwłaszcza jeśli czas na reakcję jest ograniczony. Systemy walki elektronicznej i broń kierunkowa o dużej mocy mikrofalowej nadal są jednymi z najskuteczniejszych dostępnych opcji przeciwko naprawdę ogromnym rojom, ale mogą powodować pewne komplikacje. Walka elektroniczna może nie mieć żadnego wpływu na autonomiczne drony, a potężne systemy mikrofalowe mają bardzo krótki zasięg i są z natury kierunkowe.
Rój dronów przechwytujących może być jednym z najlepszych sposobów przeciwdziałania nadchodzącym falom bezzałogowych ataków. Tradycyjne systemy broni przeciwlotniczej i lasery, które mogą zwalczać tylko jedno zagrożenie naraz, byłyby w tym przypadku nieskuteczne.
Chociaż nowy zautomatyzowany system kontenerowy DAMODA może nie nadawać się bezpośrednio do zastosowań wojskowych, to prawdopodobnie nie minie dużo czasu, zanim pojawi się jego taktyczny odpowiednik.
Autor oryginału: Joseph Trevithick
Źródło: TWZ
Chińskie drony wojskowe
- Drony-matki
Gigantyczne jednostki, takie jak Jiu Tian SS-UAV (High Sky), które mogą wystrzeliwać dziesiątki, a nawet setki mniejszych dronów bojowych lub rozpoznawczych. Służą do rozszerzania zasięgu walki powietrznej i realizacji złożonych misji.
- Roje dronów
Autonomiczne drony, takie jak Black Bee, zdolne do pracy w zorganizowanych grupach. Przeznaczone są do przeprowadzania skoordynowanych działań rozpoznawczych i uderzeniowych. Możliwy jest podział jednego drona na wiele mniejszych jednostek w locie.
- Drony rozpoznawcze dalekiego zasięgu
Jednostki typu WZ-7 Soaring Dragon, używane do misji wywiadowczych i zwiadowczych.
- Drony-kamikadze
Chińskie siły zbrojne mogą wykorzystywać przerobione radzieckie samoloty J-6 jako drony uderzeniowe lub kamikadze, dodając do nich systemy autopilota i autonomicznego sterowania.
- Drony specjalistyczne
- Ornitoptery: przypominają wyglądem ptaki, są trudne do wykrycia i utrudniają identyfikację.
- Drony wielkości komara: małe, infiltracyjne jednostki przeznaczone do działań rozpoznawczych w miejscach trudno dostępnych.
- Drony z zaawansowanymi systemami
Wyposażone w potężne lasery, zdolne do niszczenia oddziałów wroga. Drony typu Wing Loong (np. Wing Loong II i Wing Loong-3), które oferują daleki zasięg i mogą wykonywać różne misje bojowe.

Polsko-rumuński Orbotix pozyskał 6,5 mln EUR na rozwój systemów dronowych. Stworzy w Polsce jednostkę B+R AI
Advanced Protection Systems i Polski Holding Obronny zbudują systemy antydronowe dla sektora bezpieczeństwa i infrastruktury krytycznej w Polsce
Brytyjski dron obronny naśladuje lot ważki 



