Pat Gelsinger odszedł z Intela – od początku 2024 roku akcje firmy spadły o 52%
Intel ogłosił w poniedziałek, że CEO Pat Gelsinger w dniu 1 grudnia przeszedł na emeryturę. Tym samym zakończył burzliwą, prawie czteroletnią kadencję w niegdyś wiodącej amerykańskiej firmie półprzewodnikowej. Przedłużający się kryzys spowodowany był utratą udziału w rynku w podstawowych obszarach działalności oraz niezdolnością wejścia na rynek sztucznej inteligencji. Od początku roku akcje Intela spadły o 52%.
Tymczasową władzę w firmie sprawują dyrektor finansowy David Zinsner i dyrektor generalny ds. produktów MJ Holthaus. Frank Yeary będzie pełnił funkcję tymczasowego prezesa wykonawczego i na jego głowie spoczywać będzie poszukiwanie kolejnego dyrektora generalnego . Od poniedziałku rano akcje Intela wzrosły o 4%.
Wielkie plany i zawiedzione nadzieje
63-letni Gelsinger miał znakomitą karierę w Intelu. Awansował na pierwszego dyrektora technicznego na przełomie wieków, zanim objął wysokie stanowisko w EMC. W 2021 roku zastąpił ówczesnego CEO Boba Swana, wracając do Intela z VMware, gdzie był dyrektorem generalnym. Chciał ustabilizować firmę i przedstawił śmiały plan przekształcenia marniejącego wówczas Intela w giganta produkującego chipy. Dążył do osiągnięcia parytetu z dwoma wiodącymi producentami chipów, Samsungiem i Taiwan Semiconductor Manufacturing Co. Pragnął dużych fabryk w USA i na całym świecie, co było kosztownym przedsięwzięciem, które mocno obciążyło wolne przepływy pieniężne Intela i zwiększyło zadłużenie firmy.
Dążył do pozycjonowania firmy jako kluczowej dla bezpieczeństwa narodowego USA. Wygrał wielomiliardowy kontrakt z Departamentem Obrony na budowę chipów, a na spotkaniach z analitykami i potencjalnymi klientami podkreślał, że Intel jest zaufanym partnerem rządu USA.
Zachęcał również do inwestycji rządowych, pozycjonując Intela jako największego beneficjenta amerykańskiej ustawy CHIPS and Science Act. Pieniądze rządowe zaczęły napływać w ostatnich tygodniach i zapewne wspomogą fabryki chipów firmy w Arizonie i Ohio. Przejście Gelsingera na emeryturę nastąpiło tydzień po tym, jak Intel i biuro CHIPS and Science Act sfinalizowały dotację w wysokości 7,86 mld USD.
Szalone wydatki i rozczarowujące wyniki
Wszystko to jednak nie wystarczyło, by uspokoić inwestorów, którzy coraz częściej zaczęli postrzegać agresywne wydatki Intela jako szaleństwo. Obawiali się coraz bardziej o perspektywy Intela, zwłaszcza, że fala sztucznej inteligencji wzmocniła konkurencyjną Nvidię i pozostawiła Intela daleko w tyle. Obecnie kapitalizacja rynkowa firmy wynosi mniej niż połowę tego, co w 2021 r., a na początku tego roku na krótko przekroczyła 100 mld USD.
W sierpniu Intel ogłosił rozczarowujące wyniki kwartalne, co wywołało najostrzejszą wyprzedaż od 50 lat. Zapowiedział też zwolnienie ponad 15% siły roboczej, w ramach planu redukcji kosztów o wartości 10 mld USD. CNBC poinformowało wówczas, że Intel zaangażował doradców, aby bronić się przed aktywistycznymi inwestorami. Na razie nic nie wskazuje na to, by któryś z aktywistów zajął znaczącą pozycję w akcjach spółki, nie ma też żadnych sygnałów, by podejmował jakieś działania wobec zarządu Intela.
Intel ujawnił we wrześniu br. plany przekształcenia działalności foundry w niezależną spółkę, co umożliwiłoby zewnętrzne opcje finansowania. W tym samym miesiącu Qualcomm podjął próby ewentualnego przejęcia.
Wyzwanie dla nowego dyrektora generalnego
Następca Gelsingera przejmie dowodzenie, gdy tylko zostanie znaleziony. Intel jest dziś mniejszy i zarządzanie nim będzie bardziej wymagające, niż kiedykolwiek wcześniej. Wiele problemów, z którymi borykał się Gelsinger, pozostało do rozwiązania. Błędne decyzje, takie jak brak mandatu na produkcję chipów dla urządzeń mobilnych Apple i rezygnacja z przejęcia Nvidii – według Jordana Noveta z CNBC podobno świadomie podjęte przez poprzednie kierownictwo Intela – pozostawiły firmę w niekorzystnej sytuacji wobec konkurencji.
Natychmiastowe usunięcie Gelsingera w ostatni weekend jest dosyć zastanawiające i rodzi pytania dotyczące zarządzania firmą. Lip-Bu Tan opuścił zarząd Intela na początku tego roku, pozostawiając firmę bez dyrektorów posiadających doświadczenie w dziedzinie półprzewodników. Od tego czasu pojawiło się wiele raportów szczegółowo opisujących dysfunkcyjną strategię przejęć korporacyjnych i nieporozumienia w zarządzie.
Źródło: CNBC