Nowa umowa handlowa pomiędzy USA i UE otwiera drogę do wsparcia branży półprzewodników. Po wprowadzeniu ceł przez prezydenta Trumpa już na wstępie jego kadencji pojawiło się niebezpieczeństwo załamania się światowego łańcucha dostaw sprzętu do produkcji chipów półprzewodnikowych. Europejscy producenci maszyn litograficznych znaleźli się w bardzo trudnej sytuacji. Nowe porozumienie zwalniające sprzęt do produkcji półprzewodników z ceł łagodzi jednak niepokoje i daje szanse na dalszą produkcję.

Żródło: Freepik

Z nowego porozumienia szczególnie zadowolona powinna być holenderska firma ASML – jeden z największych i najważniejszych wytwórców maszyn litograficznych. Mimo nadal istniejących ograniczeń, umowa zawiera szereg strategicznych wyjątków, które objęły m.in. ASML.

Zwolnienie z 15 proc. cła obejmuje zarówno systemy DUV (głęboki ultrafiolet), jak i EUV (ekstremalny ultrafiolet). Są to urządzenia, bez których nie można wytwarzać najnowocześniejszych chipów. Technologia ta ma więc ogromne znaczenie dla amerykańskich producentów półprzewodników, w tym Intela, GlobalFoundries, Samsunga i TSMC, którzy budują fabryki w USA. Utrzymanie ceł koszty pojedynczej maszyny EUV mogłyby wzrosnąć nawet o 40 mln USD, co znacząco zwiększyłoby wydatki na budowę tych fabryk. Trzeba pry tym zauważyć, że w jednej fabryce jest zainstalowanych wiele takich maszyn. Zwiększenie kosztów wynikających z obowiązujących ceł mogłoby skutecznie zniechęcać do podejmowania inwestycji w USA.

Rola ASML w branży półprzewodników

ASML jest jedyną firmą na świecie produkującą systemy EUV, bez których produkcja najnowocześniejszych chipów jest niemożliwa. Ewentualnie zachwianie rynku miałoby katastrofalne skutki dla użytkowników komputerów, smartfonów, stanowiłoby bardzo poważne komplikacje dla centrów danych. Zwolnienie z ceł wynikające z porozumienia jest więc korzystne dla samego ASML, którego akcje znacząco ucierpiały po ogłoszeniu planów wprowadzenia ceł w kwietniu 2025 roku. Firma wstrzymała się nawet z przedstawieniem prognozy wzrostu na rok 2026, wskazując na niepewność związaną z potencjalnymi taryfami celnymi.

Sukces w porozumieniu dotyczącym ceł został wprawdzie osiągnięty, ale tylko połowicznie. Nadal bowiem obowiązują 15-procentowe cła importowe dla samych półprzewodników. Wielu amerykańskich producentów technologii, w tym Intel i Qualcomm, wyraziło zaniepokojenie potencjalnym wzrostem kosztów produkcji. W przypadku wprowadzenia wszystkich planowanych ceł ceny niektórych urządzeń elektronicznych mogłyby wzrosnąć nawet o 70 proc.

Źródło: purepc