LinkedIn YouTube Facebook
Szukaj

Newsletter

Proszę czekać.

Dziękujemy za zgłoszenie!

Wstecz
Wywiady

Rozmowa z Klaudią Sobieską, odpowiedzialną za marketing w firmie PB Technik

Minęło już półtora roku, od kiedy Klaudia Sobieska dołączyła do zespołu PB Technik jako menadżer marketingu. Odpowiedziała na ogłoszenie firmy, podobnie jak wielu innych kandydatów. Jej prezentacja zrobiła dobre wrażenie i wkrótce po rozmowie otrzymała propozycję współpracy.

Fot. Agnieszka Kubasik

Ukończyła Dziennikarstwo i Komunikację Społeczną na Uniwersytecie Kardynała Stefana Wyszyńskiego w Warszawie. Na studiach brała udział również w zajęciach poświęconych marketingowi oraz zdobywała umiejętności zawodowe w różnych instytucjach i firmach, między innymi w Polskiej Agencji Prasowej. To właśnie te doświadczenia pozwoliły jej sprecyzować kierunek rozwoju zawodowego.

Trafiłam do firmy w maju ubiegłego roku. Dokładnie trzy tygodnie przed konferencją PB Technik Meets Friends. W sam środek twórczego zamieszania. Na początku musiałam radzić sobie samodzielnie, ponieważ wszyscy byli całkowicie zaangażowani w przygotowania do wydarzenia. Byłam pod ogromnym wrażeniem działań kolegów i skali przedsięwzięcia. Dzielili się zadaniami w taki sposób, że miałam wrażenie, iż nie potrzebują dodatkowej osoby do pomocy. Wkrótce jednak odkryłam, że jest wiele obszarów, w których mogę wesprzeć zespół – na przykład poprzez uporządkowanie procesów i wprowadzenie usprawnień, które ułatwią kontakt z klientem – wspomina Klaudia.

Jak wyglądało wdrażanie?

Spotkałam się z dużym zaangażowaniem kolegów i koleżanek w tym zakresie. Wszyscy aktywnie mnie w tym wspierali. Na początku współpracowałam z zarządem. Dużo rozmawialiśmy o tym, co się dzieje i jakie są potrzeby firmy. Potem miałam spotkania z działem handlowym. Cały czas biorę w nich udział. Na podstawie tych rozmów ustalamy, na czym należy się skupić w pierwszej kolejności, a co rozwijać później. Zaczęłam od mediów społecznościowych, przy okazji promowania i nagłośnienia PB Technik Meets Friends. Później wprowadzałam zmiany na stronie internetowej, zaplanowałam kampanie promocyjne, wybraliśmy spójną identyfikację wizualną razem z naszym grafikiem i oczywiście wiele innych działań. W tej chwili pracujemy nad ulotkami dotyczącymi grup produktowych. Mamy ich już siedem, a docelowo będzie dziesięć. Przeznaczone są dla handlowców, którzy używają ich do wstępnej prezentacji produktów u klientów. Spotkały się z bardzo pozytywnym odzewem.

Dlaczego ulotki drukowane, zamiast pliku pdf?

Klienci z branży elektronicznej lubią zajrzeć do ulotki ze zdjęciami i parametrami. Wiadomość z plikiem pdf ginie w natłoku wiadomości w skrzynce mailowej. Wydrukowana ulotka, dostarczona przez jednego z naszych menadżerów produktu, ma swoją siłę oddziaływania. Leży na biurku w ładnej teczce firmowej i zawsze można do niej zajrzeć. Wewnątrz są konkretne informacje i wizytówka z kontaktem – wszystko w zasięgu ręki. Po takich spotkaniach z klientami nasi inżynierowie sprzedaży są w stanie określić, czego by jeszcze potrzebowaliby, aby ich działania były bardziej efektywne.

Korzystacie z pomocy grafika?

Tak. Osobiście również tworzę proste grafiki na social media, ale trudno specjalizować się w każdej dziedzinie. Współpraca z profesjonalnym grafikiem pozwala nam tworzyć materiały spójne wizualnie, a ja dzięki temu mogę skupić się na pozostałych zadaniach.

Co było dla Ciebie najtrudniejsze w pierwszych miesiącach?

Przede wszystkim nowa branża i produkty, których musiałam się nauczyć. PB Technik zajmuje się sprzedażą maszyn do produkcji elektroniki już od ponad 27 lat. Chciałam działać szybko, a okazało się, że muszę nieco zwolnić i na spokojnie zastanowić się, czego firma tak naprawdę potrzebuje. Moją rolą było stworzenie w firmie marketingu od podstaw. Nie od zera, ponieważ pewne działanie były już realizowane. Było to jednak dla mnie ogromne wyzwanie, ponieważ wcześniej nie miałam takiego doświadczenia. W firmie z branży IT, dla której wcześniej pracowałam, funkcjonowałam już w gotowej strukturze.

Mogłaś za to stworzyć taki model działania, jaki według Ciebie był najbardziej odpowiedni…

Przyznam, że jest to mój osobisty sukces i ogromna radość. Coś, co zbudowałam z ogromną pomocą całej firmy, czyli zarządu, handlowców, działu księgowego, szkoleniowego i serwisu. Wszyscy mnie wspierali i wciąż to robią. Byli otwarci na moje pomysły i chcieli je realizować. Inicjatywa w naszych działaniach wychodzi zarówno ode mnie, jak i od zespołu. Zawsze biorę pod uwagę ich opinie i pytam, co chcieliby wprowadzić, a oni z kolei oceniają moje propozycje i decydują, co będzie najbardziej efektywne.

Fot. Agnieszka Kubasik

Weszłaś w środowisko zdominowane przez inżynierów. Czy odczułaś barierę w komunikacji?

Koledzy od samego początku byli otwarci. Później, wraz z każdym udanym działaniem marketingowym, jeszcze bardziej mi ufali. Dobrze rozumieli, że nie mam technicznego wykształcenia i pomagali mi tworząc dla mnie treści lub sprawdzając materiały pod względem merytorycznym. Wciąż to robią i mogę na nich liczyć w tym zakresie.

Czyli dostrzegli, że ich wspierasz?

Dokładnie tak. Widzą wartość w mojej pracy i z mojej strony jest podobnie. Ja byłam gotowa na zmianę, ale oni też musieli sobie uświadomić, że potrzebują konkretnego marketingu. Pomogło mi doświadczenie w środowisku branży IT. Nie bałam się zadawać pytań.

Uczysz się o maszynach, które sprzedają Twoi koledzy?

Tak, zawsze kiedy przyjedzie do nas nowy egzemplarz, to koledzy mnie o tym informują. To niemal firmowe wydarzenie – obserwuję proces, robię zdjęcia, poznaję funkcje urządzenia i dowiaduję się, jak może być wykorzystywane w praktyce.

Czy postrzegasz siebie jako wizerunek firmy?

Owszem, nie tylko muszę dobrze współpracować z zespołem, ale również we właściwy sposób reprezentować firmę. Jeżdżę oczywiście na różne wydarzenia, również targowe. W tym tygodniu będę na Evertiq Expo, a w listopadzie na targach Productronica w Monachium.

Wygląda na to, że zyskałaś sympatię swoich kolegów…

Bardzo ich lubię i wiem, że oni lubią mnie. Myślę, że to jest podstawa dobrej współpracy. Przebywamy ze sobą przez osiem godzin od poniedziałku do piątku, więc ważne jest, aby dobrze się ze sobą dogadywać.

Jakie masz pomysły na przyszłe działania marketingowe?

Na pewno będziemy pracowali nad jeszcze lepszym zaprezentowaniem produktów na stronie. Chcemy mieć więcej obserwujących w mediach społecznościowych i docierać do kolejnych klientów z informacjami o nowościach przy pomocy mailingu bezpośredniego. Chcemy również bardziej promować nasz dział szkoleń PB Training i serwis. Oba działy to istotna część firmy. W tej chwili skupiamy się już na przyszłorocznym seminarium PB Technik Meets Friends. Będziemy też kontynuować emisję banerów reklamowych i publikację artykułów technicznych.

Czy artykuły techniczne to dobra promocja firmy?

Na pewno tak. Dla klientów jest to duża wartość, że mogą przeczytać artykuł inżyniera, który następnie spotyka się z nimi osobiście. Wiedzą, że osoba ta posiada fachową wiedzę i potrafi przekazać ją w sposób rzetelny. W sektorze elektronicznym szczególnie ważne jest, aby dział handlowy łączył wiedzę techniczną z doświadczeniem w pracy z klientem. Długoletnią współpracę buduje się na zaufaniu. Jeśli inżynier napisze ciekawy artykuł techniczny, to zyskuje większą wiarygodność. Jest to dobra promocja dla firmy.

A banery?

– Myślę, ze są potrzebne. Człowiek czytając artykuł lub przeglądając stronę podświadomie zwraca uwagę na reklamę obok artykułu. Mózg wrzuca ją do właściwej pamięciowej szufladki, aby w odpowiednim momencie skojarzyć z usługą lub produktem, którego potrzebuje.

Czyli budowanie wizerunku firmy przez obraz, skojarzenie, informację, wiedzę techniczną…

Są to działania, które nie muszą przynieść efektu natychmiast. Ich wpływ daje się zauważyć może po miesiącu, czasem po pół roku, a niekiedy nawet po kilku latach. Jestem jednak pewna, że warto.

Dziękuję za rozmowę.

Klaudię, wraz z firmą PB Technik, będzie można spotkać na najbliższych targach Evertiq Expo w Warszawie, w okolicach stoisk nr 32, 33 i 34.

Pracuje jako redaktor naczelna portalu Mikrokontroler.pl; opracowuje teksty, przeprowadza wywiady, nagrywa i montuje krótkie filmowe relacje z wydarzeń i targów oraz z wypowiedziami osób pracujących nad interesującymi projektami. Do jej zadań należy również ustalanie szczegółów dotyczących współpracy medialnej i kampanii promocyjnych, a także pozyskiwanie artykułów technicznych i tekstów zewnętrznych autorów z branży elektronicznej, którzy chcieliby się w ciekawy sposób wypowiedzieć.