ASML zaprezentował wyniki finansowe za pierwszy kwartał 2024 roku. Są one niższe niż oczekiwane, pomimo wzrostu sprzedaży z Chinami.
Publikacja wyników spowodowała spadek akcji spółki o 4,5 %, do poziomu 872,50 EUR.
Holenderska firma doświadcza aktualnie zastoju w zamówieniach maszyn najwyższej klasy, ale oczekuje bardzo dobrego roku 2025, z powodu rosnącego popytu na rynku AI oraz układów pamięci. Na pewno ważnym klientem będzie TSMC, producent chipów m.in. dla Nvidii i Apple. ASML ma także skorzystać na planowanej budowie nowych fabryk na Tajwanie, w USA, w Korei Południowej i Japonii.
Zamówienia na pierwszy kwartał wyniosły 3,6 mld EUR, a więc były znacznie niższe niż przewidywania analityków, które kształtowały się w okolicach 5,4 mld EUR.
ASML zarabia również ok. 25% przychodów na serwisowaniu i utrzymaniu swoich maszyn. Duża część tej kwoty pochodziła z Chin. Ponieważ z powodu sankcji USA i szeroko pojętego świata zachodu, eksport najnowszych technologii ASML jest niemożliwy, chińskie podmioty kupują bardzo dużo starszych maszyn litograficznych, nieobjętych sankcjami. Według ASML, sprzedaż sprzętu do Chin odpowiadała aż za 49% sprzedaży w pierwszym kwartale 2024. Z kolei w 2023 roku było to 23%, co dawało trzecią największą sprzedaż, po Korei Południowej i Japonii, a przed USA.
W pierwszym kwartale 2024 dochód netto ASML wyniósł 1,22 mld EUR, co oznaczało spadek z 2,05 mld EUR w ostatnim kwartale 2023. Sprzedaż wyniosła 5,29 mld EUR i również spadła z 7,24 mld EUR.
W ostatnich dniach cały rynek półprzewodnikowy doświadcza widocznych spadków na giełdzie. AMD spadło o 5,78%, Nvidia o 3,87%, a Intel o 1,6%. Około procentowe przeceny notowały także Meta i Amazon. Jest to związane z właśnie z wynikami ASML i nie wiadomo jeszcze czy to chwilowa korekta czy większy ruch. Philadelphia Semiconductor Index spadł już o 10 proc. od szczytów, czyli oficjalnie znalazł się w terytorium korekcyjnym.
Źródło: Reuters, StockWatch.pl
