Na Politechnice Warszawskiej powstaje studencki bolid z całkowicie nową konstrukcją
Zespół WUT Racing Politechniki Warszawskiej, w którym powstają bolidy, dwukrotnie stanął na podium w zawodach Formuła Student w 2024 roku. Studenci PW już przygotowują się do kolejnego sezonu.
– Projekt jest bardzo interdyscyplinarny. Budowa samochodu wyścigowego wymaga wiedzy i doświadczenia z zakresu wielu dziedzin technicznych – stwierdził w rozmowie z PAP Marcin Płatek, prezes Koła Naukowego WUT Racing na Wydziale Mechanicznym Energetyki i Lotnictwa Politechniki Warszawskiej.
Dodał, że liczący ok. 80 osób zespół WUT Racing, który zajmuje się konstrukcją samochodów wyścigowych, tworzą głównie inżynierowie pasjonaci motoryzacji, specjaliści w dziedzinie mechaniki i dynamiki pojazdów, inżynierii materiałowej, inżynierii wytrzymałościowej, termodynamiki, aerodynamiki, elektroniki i elektrotechniki.
– Nasza struktura jest podzielona na osiem działów, z czego pięć zajmuje się kwestiami technicznymi, a trzy – kwestiami marketingowymi, logistycznymi i operacyjnymi – wyjaśnił prezes koła naukowego.
Zawody Formuła Student, uznawane za swoistą kuźnię kadr do inżynierskich zespołów Formuły 1, składają się z kilku części. To konkurencje statyczne (ocena projektu technicznego, przedstawienie kosztorysu, prezentacja biznesowa), wieloetapowa inspekcja techniczna oraz konkurencje dynamiczne (test przyspieszenia, test jazdy w zakręcie, okrążenie kwalifikacyjne i wyścig).
Piąta konstrukcja zespołu z Politechniki Warszawskiej, samochód WUT-5, który startował w 2024 roku, miał silnik o mocy 86 KM, masę 219,5 kg, przyspieszenie 4,0 s i prędkość maksymalną 121 km/h.
– Głównym założeniem projektu WUT-5 było poprawienie wad i osiągów wcześniejszych wersji. I to nam się udało – powiedział PAP Kamil Połowczyk, zastępca koordynatora projektu WUT-5 i jego były lider techniczny.
Zaznaczył, że w poprzednim bolidzie WUT-4 występowały m.in. problemy z układem chłodzenia i w piątej wersji pojazdu udało się je rozwiązać.
– Kolejna zmiana to mocny rozwój pakietu aerodynamicznego. Z uwagi na charakterystykę toru – a tory są bardzo kręte – nie rozwijamy dużych prędkości, ale głównie zwracamy uwagę na docisk aerodynamiczny – podkreślił Kamil Połowczyk.
Członkowie działu aerodynamiki przeprojektowali m.in. przednie i tylne skrzydła oraz podłogę bolidu. Pozwoliło to na zwiększenie siły docisku o 37 proc.
Kamil Połowczyk przypomniał, że WUT-5 zajął m.in. drugie miejsce na zawodach FC East (Węgry) w długodystansowym wyścigu konkurencji Endurance, a trzecie miejsce w teście przyspieszenia Acceleration na zawodach w Polsce.
Zespół istniejącego od 2011 r. WUT Racing już ma plan budowy kolejnego bolidu.
– Odchodzimy od konstrukcji w pełni spalinowej, przechodzimy na układ hybrydowy oparty o silnik elektryczny, który podawał napęd na tę samą oś, ale jednocześnie zwiększy moc całkowitą naszego pojazdu. Będzie to konstrukcja całkowicie nowa, z nową strukturą nośną, z odpowiednio spiętym układem jezdnym z układem zawieszenia, z pakietem aerodynamicznym stricte przygotowanym pod konkretne tory – tłumaczył zastępca koordynatora projektu.
Prace nad nowym projektem WUT-6 rozpoczęły się zimą, by samochód był gotowy na zawody rozgrywane w lecie.
– Najważniejsze, żeby nasze sukcesy nie były gorsze niż w tamtym roku. Mierzymy wysoko, chcemy sięgać po najwyższe stopnie podium. Ale nie uda się to bez niezawodnej konstrukcji – podsumował Kamil Połowczyk.
Autorzy: Anna Bugajska, Aleksander Rajewski
Źródło: Nauka w Polsce