Projekt zostanie realizowany wraz z PZL Sędziszów, producentem komponentów dla przemysłu obronnego oraz partnerem z Ukrainy, który wnosi praktyczne doświadczenia z realnych warunków bojowych. Drony będą produkowane w Sędziszowie Małopolskim, w województwie podkarpackim.

Spółka została powołana 21 lipca 2025 roku i jest w trakcie rejestracji w Krajowym Rejestrze Sądowym. Unimot zadeklarował zakup 40% akcji nowej spółki za 400 tys. PLN. Docelowo PZL Sędziszów ma objąć 10 proc. udziałów, a partner ukraiński 50 procent.

Źródło: PZL Defence

Prezesem PZL Defence został Adam Borecki, wcześniej związany m.in. z Fabryką Broni „Łucznik” – Radom i Autosanem. W ostatnich latach odpowiadał za integrację Autosana w strukturach Huty Stalowa Wola oraz rozwój projektów w zakresie mobilności wojskowej i transportu specjalistycznego.

Drony cywilne, wojskowe systemy UAV oraz rozwiązania antydronowe

Na początek PZL Defence planuje rozpocząć produkcję dronów cywilnych, a następnie – po uzyskaniu koncesji – rozszerzyć działalność o wojskowe systemy UAV oraz rozwiązania antydronowe, przeznaczone m.in. do ochrony infrastruktury krytycznej.

– Widzimy rosnące znaczenie technologii bezzałogowych dla bezpieczeństwa regionu. Dlatego planujemy projekt łączący polskie zaplecze inżynieryjne z ukraińskim doświadczeniem frontowym – podkreśla Adam Sikorski, prezes zarządu Unimot.

• Faza pierwsza obejmuje uruchomienie produkcji dronów cywilnych w zakładzie w Sędziszowie Małopolskim oraz przygotowanie struktur i zespołów pod dalszą ekspansję.
• Faza druga koncentruje się na rozwoju i wdrażaniu systemów przeznaczonych dla sektora obronnego, w tym bezzałogowych platform bojowych oraz rozwiązań antydronowych klasy wojskowej, po uzyskaniu niezbędnej koncesji.

PZL Sędziszów, jako producent z koncesją na działalność w sektorze obronnym, wnosi do projektu know-how w zakresie precyzyjnej inżynierii oraz dostęp do nowoczesnej hali produkcyjnej i zaplecza technologicznego. Firma z ponad 85-letnią tradycją produkuje m.in. filtry dla pojazdów Rosomak i śmigłowców Leonardo.

Centrum badawczo-rozwojowe i nowe miejsca pracy dla specjalistów

W strukturze PZL Defence powstanie centrum badawczo-rozwojowe (R&D), w którym pracować będą eksperci z Polski i Ukrainy – w tym osoby z doświadczeniem wojskowym. Jednostka R&D będzie odpowiedzialna za projektowanie dronów rozpoznawczych, przechwytujących, loitering munitions oraz systemów przeciwdziałających zagrożeniom ze strony UAV.

– Od 2022 roku Rosja użyła przeciwko Ukrainie ponad 28 tys. dronów Szahid. Ukraiński wywiad ostrzega, że liczba ta może wzrosnąć do 500 sztuk dziennie. To wyraźny sygnał, że systemy antydronowe muszą być filarem nowoczesnej obronności – podkreśla Adam Sikorski.

Odpowiedź na zagrożenia ze strony Rosji

Decyzja o wejściu w sektor obronny jest odpowiedzią na dynamiczne zapotrzebowanie na nowoczesne technologie militarne. Rosnące napięcie geopolityczne, w tym masowe użycie dronów na Ukrainie, a ostatnio prowokacyjne w Polsce, potwierdza kluczowe znaczenie systemów antydronowych w nowoczesnej obronności.

– Drony i systemy antydronowe to nie chwilowa moda, tylko stały trend w branży defence – zaznaczył Filip Kuropatwa, wiceprezes firmy Unimot.

Celem PZL Defence jest budowa silnego zaplecza technologicznego dla krajowego systemu bezpieczeństwa oraz rozwój niezależnego potencjału dronowego w Polsce. Spółka dąży do uniezależnienia się od zagranicznych dostawców poprzez systematyczną „polonizację” technologii oraz rozwój krajowego łańcucha dostaw. Postrzega swoją rolę nie tylko jako producenta nowoczesnych systemów bezzałogowych, ale również jako partnera w budowie narodowego potencjału obronnego, odporności infrastruktury krytycznej i innowacyjnego zaplecza dla Sił Zbrojnych RP oraz instytucji bezpieczeństwa publicznego.

Projekt wpisuje się w rosnące wydatki obronne, zarówno na poziomie krajowym, jak i unijnym. W 2025 roku polski budżet obronny osiągnie rekordowe 186,6 mld PLN (4,7% PKB), a do 2035 roku całkowite nakłady mogą wynieść 1,9 bln PLN. Unimot planuje również korzystać z mechanizmów wsparcia UE, takich jak program Readiness 2030 czy fundusz SAFE.

Źródło: rzeszów-info.pl; investmap.pl;