Wolfspeed się nie poddaje i wprowadza na rynek płytki SiC o średnicy 200 mm
Firma Wolfspeed, wdrażająca technologię węglika krzemu SiC, rozpoczęła komercyjne wprowadzanie na rynek płytek o średnicy 200 mm, wychodząc przy tym poza grupę wybranych klientów i zapewniając szeroką dostępność swoich produktów. Oprócz samych podłoży firma oferuje epitaksję SiC, również o średnicy 200 mm, przeznaczoną dla wysokowydajnych urządzeń zasilających.

Płytki pochodzą z nowej fabryki Wolfspeed w Siler City, zaprojektowanej tak, aby zapewnić nawet 10-krotną wydajność, w porównaniu z dotychczasową fabryką w Durham produkującą płytki o średnicy 150 mm. Urządzenia mocy SiC, produkowane na większych płytkach, mogą zredukować koszty matryc nawet o 50 proc., dzięki około 25 proc. poprawie wydajności i niższym kosztom pracy w wysoce zautomatyzowanej fabryce Mohawk Valley (MVF).
Obecnie, po zakończeniu projektu rozbudowy w Siler City w drugim kwartale 2025 roku, priorytetem firmy Wolfspeed jest zwiększenie wykorzystania mocy produkcyjnych. Równolegle firma zmodernizowała zakład epitaksjalny w Farmers Branch, chcąc zapewnić klientom kompleksową ofertę podłoży i epitaksji na dużą skalę.
Ogłoszenie upadłości było strategiczne
Niedawne ogłoszenie upadłości przez Wolfspeed było konieczne po tym, jak przychody za lata 2024 i 2025 okazały się niższe od oczekiwań. Dzięki znacznej redukcji zadłużenia i realizacji większości planów inwestycyjnych, firma znajduje się w znacznie lepszej sytuacji finansowej i jest w stanie wykorzystać nadchodzące możliwości rynkowe.
W związku z niedawnym wycofaniem się firmy Renesas z planów dotyczących SiC, Wolfspeed zyskał elastyczność w zakresie realokacji mocy produkcyjnych płytek i epitaksji na rzecz innych klientów. Biorąc pod uwagę fakt, że jakość podłoży i epitaksji ma bezpośredni wpływ na wydajność urządzeń oraz konkurencję kosztową, Wolfspeed podwaja swoje wysiłki w zakresie różnicowania na poziomie materiałów.
Wilk się nie poddaje, zamierza działać agresywnie
Wolfspeed wysłał silny sygnał, że nie zamierza się poddawać w najbardziej odpowiednim momencie, tuż przed ICSCRM (International Conference on Silicon Carbide and Related Materials), największą na świecie konferencją poświęconą SiC, która odbyła się w dniach 14-19 września tego roku w Korei Płd. Było to ważne, ponieważ właśnie tam uwaga branży skupia się na materiałach i urządzeniach zasilających nowej generacji. Firma chce wykorzystać swoją technologię, aby zdobyć konkurencyjną pozycję na rynku.
Pytanie tylko, jak to nowe podejście Wolfspeed do materiałów SiC sprawdzi się w porównaniu z ultra niskokosztową strategią niektórych chińskich dostawców SiC. Niektórzy z nich oferują podobno płytki 150 mm za jedyne 200 dolarów za sztukę. Wygląda na to, że oba podejścia mają na celu obniżenie kosztów urządzeń zasilających SiC, ale na przeciwnych końcach łańcucha wartości.
Autor: Cedric Malaquin
Źródło: TechInsight

Wolfspeed, producent układów scalonych z węglika krzemu, przygotowuje się do ogłoszenia upadłości
Wycie wilka (WOLF) do księżyca czyli Wolfspeed na wykresie – według interpretacji Kevina Matocha i Grzegorza Kamińskiego
Fabryka półprzewodników – raz jeszcze. A kto produkuje półprzewodniki? 



